Wszystko, czyli opera – synteza wielu sztuk i synteza wielu ludzkich pasji i namiętności. I taki jest Rigoletto, tytułowy bohater dzieła Verdiego, którego dramatyczne losy śledziliśmy podczas spektaklu w Operze Bałtyckiej. Zachwycaliśmy się operowym śpiewem i znakomitym brzmieniem orkiestry, dyskutowaliśmy o oprawie scenicznej – czy uwspółcześnienie scenografii i strojów aktorów wzbogaca estetykę spektaklu i wrażenia artystyczne odbiorców – zdania były podzielone, ale nikt nie zginął. 🙂 Tylko Rigoletta dosięga klątwa księcia Monterone – po szczegóły odsyłamy do dzieła Verdiego. Nieliczna, ale sprawdzona ekipa z “Curie”, w której byli również nasi ubiegłoroczni absolwenci (teatralni weterani), szczęśliwie wróciła do domów.
Nad całością czuwali p. Anna Urban i p. Paweł Paziak.











